Nie wyobrażam sobie dnia bez filiżanki kawy. Picie kawy stało się dla mnie pewnym rytuałem, związanym z celebrowaniem chwili. Lubię te chwile, przeznaczone tylko dla mnie kiedy bez pośpiechu, z zamkniętymi oczami, mogę zanurzyć się w głąb siebie , pomarzyć, pomyśleć lub nie myśleć...., tylko oddychać chwilą. Zapach kawy działa na mnie tak, jak na innych czekolada....pobudza do działania mój hormon szczęścia :). Dziś, chciałabym pokazać wam odnowiony, bardzo , bardzo stary, młynek do kawy na korbkę. Młynek działa, a zapach mielonej w nim kawy pięknie roztacza się w mieszkaniu. Do młynka zrobiłam pojemnik na kawę (słoik z odzysku) ...całość prezentuje się tak ...
Serdecznie pozdrawiam i oczywiście zapraszam na filiżankę kawy :) . Ina
Ino, ślicznie ozdobiłaś młynek i słoiczek na kawę. Na półce pięknie się razem prezentują :) Również jestem wielbicielką kawy i kiedy znajduję czas aby się jej napić, jestem po prostu szczęśliwa. Ino wysłałam maila do Ciebie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudny zestawik....ja też kocham kawę,oprócz robótek to mój jedyny nałóg.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChoć kawy nigdy nie piłam i pić nie będę właśnie ze względu na jej zapach... ale Twoją celebrację z filiżanka kawy doskonale rozumiem, ponieważ sama celebruję chwile z kubkiem pysznej herbaty (jestem herbaciarą!) Pięknie ozdobiłaś młynek i słoiczek. Stworzyłaś uroczy kawowy zestaw ;-)) Posyłam wiele słońca ;-))
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw:) A jeszcze pić kawkę z takiej filiżanki sama radość. Jestem nałogową kawoszką. Bo jak tu żyć bez kawy.... Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAleż pięknie!Już czuję zapach kawy.Oczywiście wpadnę na Imieninki:)
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje dzieło przypomniałam sobie książkę Olgi Tokarczuk,,Prawiek i inne czasy".Młynek do kawy odegrał tam dużą rolę.Zapadła mi w pamięci bardzo cenna myśl:,,Ludzie myślą,że żyją intensywnie,a rzeczy trwają i to jest bardziej życie niż nasze."Twój młynek jest cudowny,przetrwa na pewno długie czasy.Pozdrawiam serdecznie:)
Nie czytałam książki Olgi Tokarczuk, ale podoba mi się przywracanie starym rzeczom nowego życia ...:)
UsuńKomplecik bardzo zacny, toż to sama przyjemność raczyć się tak kawusią:)
OdpowiedzUsuńAle fajny :D
OdpowiedzUsuńDzięki kochanie za kawie hihi tylko o tej porze to cała noc nie przespana . Buziaki i pozdrowienia
Super ten młynek i pojemnik na kawę...oraz filiżanki z obrazem Klimta" Pocałunek" Ino idę do Ciebie na kawę ...Mogę? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNo pewnie !
UsuńIneczko, ja również dzień zaczynam kawką [uwielbiam kawusię] , a słoiczek zrobiłaś super pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńNowe życie starego młynka - super! A jeszcze do kompletu pojemnik na kawę - piękny zestaw:) A z takiej filiżanki to zapewne kawa smakuje baaaardzo:). Rano wpadnę do Ciebie na kawusię:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Zapraszam serdecznie :)
UsuńO Kochana! Takie piękne kawowe aromaty roztaczasz! Biegnę zaraz do kuchni i w swoim ulubionym kubku, zaparzę sobie kawy :) A Twój kawowy zestaw jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńMnie też poranna kawa pobudza do życia, szczególnie taka, która jest świeżo zmielona. Ten zapach..... Twój stary młynek wygląda cudnie. Dobór kolorów na 5+. Pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńLubię takie metamorfozy :) Kawy chętnie chlipnę, ale gdzie coś do tej kawy? :):)
OdpowiedzUsuńoj przepraszam, straszny nietakt z mojej strony :) oczywiście znajdzie się i coś do kawusi !
UsuńPrześliczny zestaw!!! Wspaniale ozdobiony!!! Ja również należę do osób, które rano pokrzepiają się łykiem kawy na dobry początek dnia! Cieplutko pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPiękne prace:) Właśnie mi się przypomniało, że mam na strychu stary młynek i chyba go odnowię:)
OdpowiedzUsuń