Nie wiem dlaczego, ale ta serweta kojarzy mi się z końcem lata i piękną złotą jesienią , która dziś tak pięknie rozgościła się w moim mieście. W gazetce, w której ją wypatrzyłam, serweta jest w niebieskim kolorze. Mnie ten kolor za bardzo nie odpowiadał, więc wykorzystałam biały kordonek Maxi. Troszkę ją zmodyfikowałam poprzez zastosowanie słupka fantazyjnego, zamiast zwykłego...bo mam wrażenie, że wzór jest bardziej czytelny. Serweta jest duża i najładniej chyba będzie się prezentować na okrągłym stoliku, aczkolwiek nieźle wygląda również na dużym stole.
Ponieważ ostatnio zapraszałam Was na kawę, ale do kawy nie było nic , dziś chcę nadrobić gafę i zaprosić Was na moją wariację jesiennego ciasta z jabłkami..
Przepis :
6 jajek ubijamy mikserem, stopniowo dodając 1 i 1/3 szklanki cukru. Następnie dodajemy dwie szklanki mąki wymieszanej z dwoma płaskimi łyżeczkami proszku do pieczenia. Ciasto dzielimy na dwie części. 1/3 część ciasta wylewamy na średnią tortownicę, na ciasto wysypujemy pokrojone w plasterki albo w kosteczkę 5 kwaśnych jabłek, posypujemy cynamonem i wylewamy drugą część ciasta. Pieczemy w 180 stopniach ok 50 minut. Smacznego !
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego, cieplutkiego weekendu i wspaniałego nowego tygodnia. Ina
Obrazy,myśli, słowa, są jak podmuch wiatru...pozwalają odkryć to, co gdzieś na dnie duszy....tęsknoty, pragnienia, marzenia...
Śliczna serweta, za kawę i ciasto dziękuję - było pyszne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Błękit nie był najlepszym pomysłem na tę serwetę, a biała wygląda świetnie. Motywy kwiatowe bardziej przypominają liście i mnie też kojarzą się z jesienią. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentuje i ten motyw - cudny:) Ciasta chętnie skubnę:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńLubię takie szybkie ciasta odkąd mam prawdziwy mikser:)
OdpowiedzUsuńObrusik to cudeńko. Ciasto w takim towarzystwie smakuje wybornie:)
Pozdrawiam.
Aga
Wspaniała serweta.
OdpowiedzUsuńZa ciasto dziękuję, kawka wystarczy ;-)
Ino serweta piękna,a jej kształt kojarzy mi się z parasolką,jakby ją rozpiąć na szkielecie,byłaby wspaniała parasolka.Z przepisu pewnie skorzystam,dziękuję i częstuję się :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Piękna serweta:)
OdpowiedzUsuńA jaki to słupek fantazyjny? Nie znalazłam opisu. Pozdrawiam :)
Bogusia
słupek fantazyjny; robimy jak normalny słupek tylko najpierw przeciągamy przez jedną pętelkę, nawijamy i przeciągamy dwie pętelki, nawijamy i znów dwie.
UsuńSerweta jak zwykle piękna i rzeczywiście kojarzy się z jesienią. Bardzo podoba mi się środek serwety i motyw liści, który jest niezwykle dekoracyjny. Kwiaty przypominają mi listki koniczyny, chociaż takiej nie ma ale życzę Ci Ino aby ta na serwecie przyniosła Ci dużo, dużo szczęścia :) Ciasto było pyszne, na pewno skorzystam z przepisu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSerweta cudna , na tym stole też fajnie leży hihi
OdpowiedzUsuńDzięki za ciacho i przepis ;))
Sliczna serwetka!. Moim zdaniem może być na każdy rodzaj stołu. Apetycznie wygląda ciasto. Dzięki za przepis ale czy nie daje się żadnego tłuszczu? Miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńTereniu to ciasto bez tłuszczu :)
UsuńSerweta jest piękna :) jak zwykle zresztą :) A dzisiaj narobiłaś mi smaku na szarlotkę :)
OdpowiedzUsuńPiękna serweta! Ciasto bardzo apetyczne ;-))
OdpowiedzUsuńAch Ino, serweta wygląda prześlicznie. Podziwiam. Kiedy Ty to robisz? Z pod Twojej ręki wychodzą prawdziwe arcydzieła w czasie gdy ja macham niezdarnie szydełkiem. Ciasto wygląda apetycznie i jeszcze moje ulubione , jesienne marcinki w kompozycji kwiatowej..... Pozdrawiam serdecznie. Iza
OdpowiedzUsuńSerweta bardzo ładna, zresztą jak wszystkie Twoje produkty, ładnie wykończona i ładnie się prezentuje. Ciasto bardzo pyszne, wiem bo sama takie robiłam. Pozdrawiam cieplutko Dora
OdpowiedzUsuńPiękna serweta :)
OdpowiedzUsuńI do kawusi coś niskokalorycznego, to rozumiem. Przepisik zapisany do notesika, wypróbuję.:)
Prześliczna serweta!!! Ciasto bardzo apetyczne!!!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
Cudna, jak dawno nie szydełkowałam, ale może zimą;)
OdpowiedzUsuńPiękna serweta :) O! - na ciasto z jabłkami mam ochotę, tylko jabłka muszę wykombinować :-P W każdym razie przepis zapisany - dzięki! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńInuś, jestem łakomczuch. Uwielbiam szarlotki, ciasta z jabłkami.
OdpowiedzUsuńMusiałam zjeść kawałeczek ciasta. Pychotka.
Serwetka jest prześliczna. Wszystkie Twoje serwetki są bardzo piękne.
Serdecznie pozdrawiam:)
Inuś, Kochanie!
OdpowiedzUsuńIleż razy czytałam Twoje "Rozmyślania"...Nie mogę przejść obok nich obojętnie...
Nie mogę. Są dla mnie wskazówką i radą...
Jednego bardzo żałuję, że nie można pisać komentarzy.
Szanuję Twoją decyzję...Gdyby te posty były na głównej stronie wiele osób właśnie od Ciebie czerpałoby wzorce...Tyle w nich mądrości i piękna...
Całuję Cię bardzo, bardzo mocno.
Pozdrawiam:)
Lusia
Lusiu komentarze można pisać ale trzeba zjechać na dół aż do pierwszego wpisu...nie wiem dlaczego ale nie mogłam ustawić komentarzy na kolejnej stronce bloga. Dziękuję za miłe słowa, za miłe i cenne dla mnie. Pozdrawiam Ina
UsuńPewnie ciasta już nie ma, ale kto się spóźnia sam sobie szkodzi! Lubię robić takie ciasto bo szybko i smaczne. Serwetka piękna.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serweta!:)
OdpowiedzUsuń