Serdecznie pozdrawiam zaglądających. Dziękuję tym , którzy zostawiają ślad po sobie w postaci komentarza. Życzę dobrego tygodnia :) Ina
Obrazy,myśli, słowa, są jak podmuch wiatru...pozwalają odkryć to, co gdzieś na dnie duszy....tęsknoty, pragnienia, marzenia...
niedziela, 20 października 2013
Jesienne róże
" Liście jesienne leżą po brzegach dróg, mieniąc się jedną połową tęczy. Wyglądają jak rozsypane róże wszelkich barw "....tak pisała o jesiennych liściach Maria Pawlikowska Jasnorzewska. Gdybym była poetką z pewnością napisałabym jakiś romantyczny wiersz, o jesiennych liściach, które mnie tak samo zachwycają, jak zachwyciły Jasnorzewską....... tylko mnie układają się głowie i w rękach w kolejne bukiety róż. Te, zrobiłam dla mojej córeczki i siostry.
Serdecznie pozdrawiam zaglądających. Dziękuję tym , którzy zostawiają ślad po sobie w postaci komentarza. Życzę dobrego tygodnia :) Ina
Serdecznie pozdrawiam zaglądających. Dziękuję tym , którzy zostawiają ślad po sobie w postaci komentarza. Życzę dobrego tygodnia :) Ina
czwartek, 17 października 2013
Powrót do klasyki
Dawno już nie zrobiłam nic klasycznego, a zarazem eleganckiego. Gdy zobaczyłam wzór tego bieżnika pomyślałam : "to jest to". Trochę się z nim bawiłam, liczenie krateczek nie należy do przyjemności, ale całość warta była zachodu...przynajmniej dla mnie :) .
Polubiłam różane bukiety z liści, dlatego prawie z każdego spaceru wracam z bukietem kolorowych liści, które zamieniam w róże...odrobina lakieru do włosów , proste dodatki w postaci gałązek i można wyczarować prawdziwe cudeńka , które cieszą oczy i pięknie odbijają światło zarówno dzienne jak i elektryczne .
Serdecznie pozdrawiam , dziękując za Wasze odwiedziny i komentarze :) . Ina
Polubiłam różane bukiety z liści, dlatego prawie z każdego spaceru wracam z bukietem kolorowych liści, które zamieniam w róże...odrobina lakieru do włosów , proste dodatki w postaci gałązek i można wyczarować prawdziwe cudeńka , które cieszą oczy i pięknie odbijają światło zarówno dzienne jak i elektryczne .
Serdecznie pozdrawiam , dziękując za Wasze odwiedziny i komentarze :) . Ina
wtorek, 15 października 2013
Jesienne liście
Jesienią liście barwią się na różne kolory. Zastanawiałyście się dlaczego tak się dzieje ? Otóż zmiana koloru jest wynikiem zmniejszenia się w liściach zielonego barwnika zwanym chlorofilem. Latem zieleń dominuje i przyćmiewa inne pigmenty, które mogą uwidocznić się dopiero jesienią. Z liści można tworzyć piękne dekoracje do domu. W internecie jest pełno pomysłów na takie jesienne dekoracje. Ja też lubię pobawić się w takie jesienne dekorowanie domu. Zazwyczaj wykorzystuję dynię , robiąc z niej wazony i utykając w nich to, co znajdę w parku i ogrodzie. Tym razem oprócz dyni, zrobiłam wazoniki z różami z liści i liściasty wianuszek (koronę) do ozdobienia doniczki z grubą świecą , a szydełko wykorzystałam do wydziergania kolorowych sówek . Schemat na nie zaczerpnęłam z bloga Sylwii http://stokrotka75.blogspot.com/ .
....jak zrobić koronę z liści wyczytałam w gazecie traktującej o naturze , smakach i inspiracjach.
Serdecznie pozdrawiam zaglądających i zostawiających ślad po sobie w postaci komentarza. Ina
....jak zrobić koronę z liści wyczytałam w gazecie traktującej o naturze , smakach i inspiracjach.
Serdecznie pozdrawiam zaglądających i zostawiających ślad po sobie w postaci komentarza. Ina
niedziela, 13 października 2013
Włoskie słońce i złota jesień
Wczoraj dostałam prezent, który przybył do mnie ze słonecznych Włoch. Agnieszka z bloga "Włoskie słońce" w ramach zabawy "Podaj dalej" przysłała mi piękną niespodziankę. Zobaczcie same ;
W tym pięknie wykonanym ekologicznym opakowaniu ( jestem nim urzeczona) było to ;
łapka kuchenna dla łasuchów :) z piękną i smakowitą babeczką ....
...saszetka z cudownie wykonanym haftem pierwszej litery mojego imienia. ... a w środku...
niespodzianka ...:)
..................herbatki rozgrzewające i poprawiające nastrój na długie jesienne wieczory ....
Agnieszko serdecznie dziękuję za zabawę i za prezenty, które już zagościły na dobre w mojej kuchni.
A dla chcących pobawić się w " Podaj dalej" proponuję prezent wykonany przeze mnie . W zabawie nagrodzę dwie pierwsze osoby, które wyrażą taką ochotę w komentarzu pod postem.
Nie wiem , jak u Was, ale u mnie dwa ostatnie dni były mocno pochmurne. Liczyłam na długi spacer, ale deszcz mnie przegonił . Udało mi się zebrać jedynie trochę liści do dekoracji jesiennego bukietu...zobaczcie jakie kolory, aż chce się powiedzieć za Tadeuszem Wywrockim :
Na koniec , jak jeszcze Jesteście :) pokazuję coś co jesienią bardzo, bardzo się przydaje , czyli mitenki w moim wykonaniu :)
Dziękuję tym, którzy wytrwali do końca tego długaśnego postu. Serdecznie pozdrawiam , życząc, dobrego i zdrowego tygodnia. Ina
łapka kuchenna dla łasuchów :) z piękną i smakowitą babeczką ....
...saszetka z cudownie wykonanym haftem pierwszej litery mojego imienia. ... a w środku...
niespodzianka ...:)
..................herbatki rozgrzewające i poprawiające nastrój na długie jesienne wieczory ....
Agnieszko serdecznie dziękuję za zabawę i za prezenty, które już zagościły na dobre w mojej kuchni.
A dla chcących pobawić się w " Podaj dalej" proponuję prezent wykonany przeze mnie . W zabawie nagrodzę dwie pierwsze osoby, które wyrażą taką ochotę w komentarzu pod postem.
Nie wiem , jak u Was, ale u mnie dwa ostatnie dni były mocno pochmurne. Liczyłam na długi spacer, ale deszcz mnie przegonił . Udało mi się zebrać jedynie trochę liści do dekoracji jesiennego bukietu...zobaczcie jakie kolory, aż chce się powiedzieć za Tadeuszem Wywrockim :
........Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych, szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych......
Na koniec , jak jeszcze Jesteście :) pokazuję coś co jesienią bardzo, bardzo się przydaje , czyli mitenki w moim wykonaniu :)
Dziękuję tym, którzy wytrwali do końca tego długaśnego postu. Serdecznie pozdrawiam , życząc, dobrego i zdrowego tygodnia. Ina
czwartek, 10 października 2013
Widmo Brockenu
Dziś będzie trochę nietypowo . Otóż, chciałabym podzielić się z Wami inspiracją, którą natchnęła mnie Matylda zostawiając w komentarzach " Rozmyślań Iny", piękny wiersz, do którego pasuje zjawisko Widma Brockenu , które możemy zobaczyć w górach.
Legenda mówi, że kto raz ujrzy Widmo Brockenu, ( przez taterników zwane mnichem), tego czeka śmierć w górach. Żeby urok odczynić, należy jeszcze dwukrotnie ujrzeć Widmo na szczycie góry. Wtedy dostąpimy pewności, że czeka nas dostatnie życie pośród skalistych szczytów.
Jednak fizycy mają na to zjawisko swoją teorię mówiąc, że to nic innego, jak gra światła. Światło słoneczne padające na turystę z tyłu, rzuca jego cień na chmurę znajdującą się przed nim. Dodatkowo, cień otacza tęczowa obwódka, nazwana glorią. W zależności od oddalenia chmury od obserwatora, obraz ulega powiększeniu, co daje niesamowite wrażenia wzrokowe. Ciekawostką jest to, że w ogromnej ilości opisywanych przypadków tego zjawiska, obraz odbity na chmurze widziany jest jedynie przez osobą rzucającą cień.
Zobaczcie film :
Cień
Na szczytach Tatr,na niebie chmur
stanę samotnie tak,
by poczuć wiatr,słuchać Twych słów,
zobaczyć duszy świat.
Chcę cieniem być miłości Twej,
w promieniach tęczy trwać.
W obłokach mgły widzieć Twój świat,
garściami piękno brać.
Lecz w chwili tej złudna ma myśl,
Idei dobra brak.
Kamienna droga,urwisty szlak,
życie ma gorzki smak.
A w Tatrach cisza,echo gra,
Jesień tak cudnie lśni.
Słońce jest cieniem dobrych dni,
o świecie wolnym śni.
A teraz moja inspiracja widmem, którą zrobiłam dla Matyldy :
....najpierw powstały tęczowe zawieszko - łapki do kuchni, a potem pomyślałam o lawendzie, którą uwielbia Matylda i zrobiłam ozdobną deseczkę z łyżką do zawieszenia w kuchni:
Mati zapraszam po prezent :).
Pozdrawiam Wszystkich zaglądających cieplutko :) Ina
Legenda mówi, że kto raz ujrzy Widmo Brockenu, ( przez taterników zwane mnichem), tego czeka śmierć w górach. Żeby urok odczynić, należy jeszcze dwukrotnie ujrzeć Widmo na szczycie góry. Wtedy dostąpimy pewności, że czeka nas dostatnie życie pośród skalistych szczytów.
Jednak fizycy mają na to zjawisko swoją teorię mówiąc, że to nic innego, jak gra światła. Światło słoneczne padające na turystę z tyłu, rzuca jego cień na chmurę znajdującą się przed nim. Dodatkowo, cień otacza tęczowa obwódka, nazwana glorią. W zależności od oddalenia chmury od obserwatora, obraz ulega powiększeniu, co daje niesamowite wrażenia wzrokowe. Ciekawostką jest to, że w ogromnej ilości opisywanych przypadków tego zjawiska, obraz odbity na chmurze widziany jest jedynie przez osobą rzucającą cień.
Zobaczcie film :
Cień
Na szczytach Tatr,na niebie chmur
stanę samotnie tak,
by poczuć wiatr,słuchać Twych słów,
zobaczyć duszy świat.
Chcę cieniem być miłości Twej,
w promieniach tęczy trwać.
W obłokach mgły widzieć Twój świat,
garściami piękno brać.
Lecz w chwili tej złudna ma myśl,
Idei dobra brak.
Kamienna droga,urwisty szlak,
życie ma gorzki smak.
A w Tatrach cisza,echo gra,
Jesień tak cudnie lśni.
Słońce jest cieniem dobrych dni,
o świecie wolnym śni.
A teraz moja inspiracja widmem, którą zrobiłam dla Matyldy :
....najpierw powstały tęczowe zawieszko - łapki do kuchni, a potem pomyślałam o lawendzie, którą uwielbia Matylda i zrobiłam ozdobną deseczkę z łyżką do zawieszenia w kuchni:
Mati zapraszam po prezent :).
Pozdrawiam Wszystkich zaglądających cieplutko :) Ina
sobota, 5 października 2013
Jesienna inspiracja
Nie wiem dlaczego, ale ta serweta kojarzy mi się z końcem lata i piękną złotą jesienią , która dziś tak pięknie rozgościła się w moim mieście. W gazetce, w której ją wypatrzyłam, serweta jest w niebieskim kolorze. Mnie ten kolor za bardzo nie odpowiadał, więc wykorzystałam biały kordonek Maxi. Troszkę ją zmodyfikowałam poprzez zastosowanie słupka fantazyjnego, zamiast zwykłego...bo mam wrażenie, że wzór jest bardziej czytelny. Serweta jest duża i najładniej chyba będzie się prezentować na okrągłym stoliku, aczkolwiek nieźle wygląda również na dużym stole.
Ponieważ ostatnio zapraszałam Was na kawę, ale do kawy nie było nic , dziś chcę nadrobić gafę i zaprosić Was na moją wariację jesiennego ciasta z jabłkami..
Przepis :
6 jajek ubijamy mikserem, stopniowo dodając 1 i 1/3 szklanki cukru. Następnie dodajemy dwie szklanki mąki wymieszanej z dwoma płaskimi łyżeczkami proszku do pieczenia. Ciasto dzielimy na dwie części. 1/3 część ciasta wylewamy na średnią tortownicę, na ciasto wysypujemy pokrojone w plasterki albo w kosteczkę 5 kwaśnych jabłek, posypujemy cynamonem i wylewamy drugą część ciasta. Pieczemy w 180 stopniach ok 50 minut. Smacznego !
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego, cieplutkiego weekendu i wspaniałego nowego tygodnia. Ina
Ponieważ ostatnio zapraszałam Was na kawę, ale do kawy nie było nic , dziś chcę nadrobić gafę i zaprosić Was na moją wariację jesiennego ciasta z jabłkami..
Przepis :
6 jajek ubijamy mikserem, stopniowo dodając 1 i 1/3 szklanki cukru. Następnie dodajemy dwie szklanki mąki wymieszanej z dwoma płaskimi łyżeczkami proszku do pieczenia. Ciasto dzielimy na dwie części. 1/3 część ciasta wylewamy na średnią tortownicę, na ciasto wysypujemy pokrojone w plasterki albo w kosteczkę 5 kwaśnych jabłek, posypujemy cynamonem i wylewamy drugą część ciasta. Pieczemy w 180 stopniach ok 50 minut. Smacznego !
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego, cieplutkiego weekendu i wspaniałego nowego tygodnia. Ina
piątek, 4 października 2013
Wymiankowe łzy szczęścia
Na pewno wiecie jak to jest, gdy wszystko sypie się na głowę i nie ma się sił by zmierzyć się z kolejnym dniem....gdy już tak całkiem ma się wszystkiego dość , nagle pojawia się nie wiadomo skąd dobry Anioł, który przynosi pocieszenie, nadzieję....mój Anioł przyniósł mi prezenty wywołujące łzy szczęścia. Aniołem została Beata z bloga : http://klimatybeaty.blogspot.com/ . Już dawno zauroczyła mnie twórczość Beaty, ale dopiero niedawno odważyłam się zapytać, czy nie zechciałaby wymienić się ze mną swoją twórczością ....no i popatrzcie same , jak pięknie zostałam obdarowana....
.....umówiłyśmy się na koszyk z papierowej wikliny, a dostałam koszyk ze storczykiem, w koszyczku niespodzianka ...wisiorek z aniołkiem... , cudownie wykonaną lalkę, siedzącą na poduszce i przepiękne serduszka. Wow ! ciągle mam łzy w oczach..... Jeżeli chcecie zobaczyć co wybrała Beata, zapraszam na jej bloga :)
Ta lalka jest niesamowita, zwróćcie uwagę na koronkowe pantalony i cudowną falbaniastą spódnicę...
Pięknie wykonany koszyk z ozdobnym serduszkiem , jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej pracy Beato....
piękne serduszka , już je zawiesiłam na ścianie :)
Beatko z całego serca dziękuję za te piękne prezenty, czuję się ogromnie wyróżniona, doceniona i wzruszona na maksa. Wielkie dzięki :)
.....umówiłyśmy się na koszyk z papierowej wikliny, a dostałam koszyk ze storczykiem, w koszyczku niespodzianka ...wisiorek z aniołkiem... , cudownie wykonaną lalkę, siedzącą na poduszce i przepiękne serduszka. Wow ! ciągle mam łzy w oczach..... Jeżeli chcecie zobaczyć co wybrała Beata, zapraszam na jej bloga :)
Ta lalka jest niesamowita, zwróćcie uwagę na koronkowe pantalony i cudowną falbaniastą spódnicę...
Pięknie wykonany koszyk z ozdobnym serduszkiem , jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej pracy Beato....
Beatko z całego serca dziękuję za te piękne prezenty, czuję się ogromnie wyróżniona, doceniona i wzruszona na maksa. Wielkie dzięki :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)