poniedziałek, 23 września 2013

Koronkowe zamotanie

Tak bardzo, zauroczyło mnie Lanckorońskie rękodzieło,że po powrocie do domu wzięłam się za robienie koronek do ozdoby kuchennych półek.  Zrobiłam kilka metrów i już miałam przystroić nimi kuchnię , gdy nagle coś zaczęło syczeć w lodówce, najpierw cichutko, potem coraz głośniej, głośniej ... no i trach popsuła się  i to na amen.  Trzeba było jechać do sklepu i kupić nową. Ponieważ złośliwość rzeczy martwych jest ogromna i lodówka, była drugą awarią, sprzętu niezbędnego w domu z niepokojem czekam co popsuje się jeszcze....









.....czekam , więc na nową lodówkę i z niepokojem  na kolejną awarię ...a z tego czekania  i motania  się, powstały zamotane szaliczki, do zrobienia których, wykorzystałam cztery palce lewej ręki....Kwiatek zdobiący zamotkę , zrobiony na szydełku.












Serdecznie pozdrawiam wszystkich zaglądających :) Ina

30 komentarzy:

  1. Koroneczki przecudne... uwielbiam takie klimaty :-), zamotki równie udane! I odpukać, splunąć za siebie i co tam jeszcze byle nie do trzech razy...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odpukałam i splunęłam ...mam nadzieję ,że to koniec :)

      Usuń
  2. Ino koronkowe klimaty cudne,lubię serwetki w szafeczkach wyeksponowane,tylko tych szafeczek tak jakby mniej,a i na stole serwetki leżą z rzadka bo wszędobylskie koty nieustannie je ściągają,więc szkoda ,żeby tak się poniewierały.Wyrosłam w klimacie serwetkowym i w kredensach serwetki musiały być,bo z nimi zawsze elegancko.Jednym słowem piękne serwetki.
    Zamotki bardzo mi się podobają ,chyba się pokuszę i coś takiego zrobię dla siebie,bo jakieś resztki wełny gdzieś mam.W odcieniach niebieskiego podoba mi się najbardziej,choć przecież zielony to mój kolorek,oj mam dylemat..mogłabym mieć takie dwa,chyba czas przeprosić się z drutami.
    Co do padania sprzętu domowego to zgadzam się że padają parami,ale trzymam kciuki by już wszystko było dobrze i żaden sprzęt nie strajkował.
    Pozdrawiam cieplutko Ino

    OdpowiedzUsuń
  3. Ino, przepiękna ta koronka pod filiżanki i zamotki też. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło- będziesz miała nową lodówkę. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. zdolne paluszki niesłychanie !

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszyscy wiedzą, że uwielbiam koronki, ta jest bardzo delikatna i razem z satynową wstążeczką oraz filiżankami prezentuje się cudnie. Ze sprzętem AGD tak jest, że wysiada w najmniej oczekiwanym momencie, lodówki czasem same się naprawiają, jeżeli zmieni się im pozycję, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Och coś na temat nieszczęść wiem ostatnio dużo :/
    Mam nadzieję że więcej się nic nie popsuje.
    Koronka i zamotki - super ;-)
    Kochana trzymaj się

    OdpowiedzUsuń
  7. Zamotki są rewelacyjne. Kuchnia będzie pięknie ozdobiona a sprzęty psują się przeważnie parami więc już nie masz się co martwić. Ja ostatnio rozbiłam opiekacz do kanapek, bo z lenistwa postawiłam go na brzegu stołu, przeciąg i katastrofa gotowa.

    OdpowiedzUsuń
  8. p.s. zapomniałam dodać, że już są postępy w związku z naszą zabawą i mam nadzieję zrobić wysyłkę jeszcze w tym tygodniu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawi mnie, czy faktycznie dołączy jakiś domowy sprzęt do lodówki!
    Koronki półkowe śliczne, z zamotki już bym na siebie włożyła:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Mówią, że nieszczęścia chodzą parami. To już Ci się nic nie zepsuje. Swietna koronka i zamotki. Tylko jak na palcach robiłaś?. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.youtube.com/watch?v=mJc_ExDHpJ4 tu jest filmik :)

      Usuń
  11. Koroneczki przecudne, uwielbiam takie klimaty! Zamotki wspaniałe!
    Cieplutko pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Koroneczka na półkę jest fenomenalna! ;-)) Zauroczyła mnie totalnie ;-)) Zamotki też są świetne, nigdy takowych nie próbowałam robić ;-)) I trzymam kciuki by już nic się nie psuło. Skąd ja to znam.... ;-)) Uszy do góry!

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne koroneczki zrobiłaś Ino, ślicznie wyglądają na półkach .Szaliczki również fajniste, w sam raz na jesienne chłody. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Koroneczki piękne :) A jeśli chodzi o złośliwość sprzętów kuchennych coś o tym wiem... Najpierw pralka, potem lodówka... W odstępie mniej więcej miesiąca ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ino, przepięknie na półkach wyglądają Twoje koroneczki. Zamotki fantastyczne. Zaraz oglądnę filmik.
    A co do sprzętu? Serdecznie współczuję.
    Fatalna jest jakość naszego sprzętu... Wytrzymują okres gwarancji plus dodatkowe ubezpieczenie. Firmy zatrudniają specjalistów, którzy ustawiają sprzęt na określony czas...
    Przesyłam pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda , nasz sprzęt działa dokładnie tyle ile wynosi jego gwarancja :) Pozdrawiam Cię Lusiu :)

      Usuń
  16. Witaj,Ino.
    Jakże tu u Ciebie pięknie po wakacjach.Podziwiam każdą Twoją pracę-serwetki,zamotki,koroneczki-wszystkie wykonane z niezwykłą precyzją,ślicznie wykończone.Zatrzymałam się na dłużej w Tatrach,oglądając Twoje fotografie.Przyznam,że dawno tam nie byłam.Poczułam jednak ich moc.Zostawiłam Ci w rozmyślaniach ślad mojej wędrówki po górach.Mam nadzieję,że Ci się spodoba:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z niepokojem zaczełam czytać zdanie i to .. wykorzystałam cztery palce lewej ręki. A to takie ładne rzeczy można tak zrobić? Bez młynka? Piękna koronka.Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyżej zamieściłam link do filmiku jak zamotać zamotki na palcach :)

      Usuń

Miły gościu ! serdecznie dziękuję za odwiedziny i zostawienie śladu po sobie w postaci komentarza. Ina

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.