środa, 4 grudnia 2013

W oczekiwaniu na Świętego Mikołaja

W oczekiwaniu na Św. Mikołaja zrobiłam miniaturowe buciki, które świetnie sprawdzą się jako świąteczna dekoracja, lub jako dodatek do prezentów. Do bucika można włożyć ręcznie napisane życzenia , przyczepić do prezentu i podarować miłej osobie:). 













Znacie może sposób na odczynienie pecha ? Zbiłam dziś lustro, właściwie nie ja a przeciąg, który zrobił się podczas mycia okien, ale mimo wszystko poczułam się trochę nieswojo myśląc o kolejnych latach pecha :) Pozdrawiam ciepło Ina.

29 komentarzy:

  1. Buciki świetne! A lustro- po prostu się zbiło! Jeśli nie będziemy wierzyć w pecha - nie będzie miał do nas dostępu. Pozdrawiam Cię serdecznie. Iza

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałaś świetny pomysł z tymi bucikami, bedą ślicznym dodatkiem.
    Jesli chodzi o lustro to przekuj to w 7 lat szczęścia!
    Mi kiedyś też się zbiło i właśnie tak zrobiłam i to się sprawdza:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobry sposób Agnieszko, dzięki za podpowiedź :)

      Usuń
  3. wspaniały pomysł na karteczki z życzeniami
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł z bucikami, a co do lustra to pomyśl sobie, że to znak aby kupić nowe i tyle grunt to pozytywne myślenie :)) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lustra, szklanki, talerze, czy wazony mają prawo czasem się stłuc przy robieniu porządków, w ogóle o tym nie myśl. Gdyby to był zegar, który bez żadnego powodu spadł i się rozbił, albo dziwny sen, to bym się zaniepokoiła. Buciki będą ślicznym znakiem rozpoznawczym Twoich prezentów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne buciki! Wspaniały pomysł na ozdobę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Inko kochana co tam lustro też jestem zabobonna ale ja to mam 7 po siedmiu i jeszcze w trakcie - no i jestem pechowcem ale przestałam się tym już przejmować a buciki śliczne super pomysł buziaczki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  8. Super buciki Inuś!! Fajnie wyglądają robione tym wzorem i kolorki śliczne mają :) A lustro kupisz nowe, a pecha przegonił przeciąg ;)))) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne buciki :-) :-) :-) A na pecha najlepsze pozytywne myślenie :-) :-) :-) "Nie ma tego złego ... " znasz to, tak? Miłego wieczoru :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. super buciki-dobry pomysł:)a w pecha nie wierzę,przed maturą ścięłam włosy...jakoś mi to w powodzeniu nie przeszkodziło:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Słodkie buciczki, w sam raz na choinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Buciki urocze! A w pecha najlepiej nie wierzyć:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne buciki i oryginalny pomysł na świąteczną dekorację. A stłuczonym lustrem się nie przejmuj, kup po prostu nowe i pomyśl, że jak je wyrzucisz to wszystko się poprawi i wróci do normy. Miłego wieczoru Ino, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ino buciki och co tu dużo pisać rewelacyjne,patrzę i cieszę swoje oczęta.
    Pomysł godny naśladowania.
    Kolory cudne i bardzo świąteczne.
    A lustro i pech,nie przejmuj się przecież samo spadło,może faktycznie nadszedł już jego kres i trzeba go wymienić na nowe.
    Buziaczki przesyłam,Gośka.

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne buciki. A te sprawy z lustrem to czysty zabobon. Będzie nowe i ładniejsze. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Lustro - nie przejmuj się. Buciki ślicznuchne, super pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Buciki są urocze :) Świetny pomysł na wykorzystanie szydełkowych kwadratów :)
    A co do pecha... Ja w swoim życiu chyba ze 3 lustra stłukłam a spotkało mnie wiele dobrych rzeczy :) Więc najlepszym sposobem na "odczynienie" uroku jest kolokwialnie mówiąc "olanie" go ;)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Buciki są przecudne:) a co do pecha - spotyka nas to w co wierzymy:) także wystarczy zmiana podejścia i żadnego pecha nie będzie:) i jestem tego pewna:) zawsze uważałam, że piątek 13-ego to szczęśliwy dzień i zawsze tak było:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne są te buciki :) A o lustrze możesz zapomnieć - z doświadczenia wiem, że tylko zobaczenie zakonnicy przynosi pecha :-D A tak poważnie, to mężczyźni w Neapolu (w którym spędziłam ponad pół roku), żeby odczarować pecha, łapią się za przyrodzenie i to w miejscach publicznych, ale czy to działa, to nie wiem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Buciki bardzo urocze ;-)) Co do lustra... pecha... nie wierzyć w to! ;-)) trzymaj się ciepło ;-))

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudowne buciki!!! Co do lustra,nie przejmuj się, będzie nowe!
    Cieplutko pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń

  22. Inuś, jestem zachwycona bucikami. Są bardzo piękne...Zbiłaś lustro? a ja zbiłam niebieski owoc z granatu. Przywiozłam je z Syrii...Pech? uważam, że szkoda twojego lustra i mojego granatu...
    W piątek popołudniu dowiedziałam się, że w niedzielę wieczorem przylatują do Polski znajomi...To bardzo mili ludzie. Zawsze mieszkamy u nich gdy podróżujemy po Nadrenii. Mieszkają między Köln a Bonn. Zaprosiliśmy ich do naszego domu. W Polsce byli pierwszy raz. Zwiedzali Zakopane, Częstochowę i Kraków. Po bardzo wczesnym śniadaniu wyjeżdżali na zwiedzanie. Wracali wieczorem...Nie miałam czasu na przygotowanie obiadu. Robiłam obiadokolację.
    Potem szli na górę spać...Dzisiaj wyjechali. Nad ranem musieli zdać samochód. Potem był odlot....
    Teraz dopiero mam czas dla siebie....
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to miałaś lekki zawrót głowy Lusiu :) Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego spędzania czasu tego dla siebie :)

      Usuń
  23. podkradam pomysł, bo butki cudowne:) i być może nie tak trudne w wykonaniu?;)
    zawodkobieta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy zrobić kwadracik złożyć na pół, obrobić i na palce zrobić kilkanaście słupków. :)

      Usuń
  24. Słodziuchne buciki:) A przepis na poskromienie pecha też by mi się przydał;) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu ! zobacz ile tu przepisów , wybierz sobie któryś :)

      Usuń

Miły gościu ! serdecznie dziękuję za odwiedziny i zostawienie śladu po sobie w postaci komentarza. Ina

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.