piątek, 19 kwietnia 2013

Wiosna, miłość .... i stres.

Wiosna  kojarzy mi się z miłością, błogością, słońcem, błękitnym niebem, radosnym oczekiwaniem na lato , wojażami, urlopami, piknikami za miastem...., ale  od dziś  wiosna będzie mi się kojarzyć z ogromnym stresem , związanym z operacją mojego pupila, który właśnie leży na stole operacyjnym. Nigdy nie przypuszczałam, że można tak bardzo się denerwować i stresować  chorobą psa, a jest to stres porównywalny, ze stresem takim, jaki odczuwamy,  gdy choruje bliski nam człowiek.
 Ale, żeby nie było smętnie, chciałam pokazać Wam, jak pięknie kwitną pierwsze wiosenne kwiaty w moim małym ogródku....









A na koniec coś co jest w trakcie pracy ... nieco skomplikowana robótka gdyż, każdy element robię osobno i łączę w okrążeniach ozdobnymi obwódkami. Potrzebuję jeszcze kilku dni by zakończyć projekt . Bardzo ciekawa jestem, efektu końcowego.








Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających. Witam ciepło nowych obserwatorów :) i   zapraszam do zabawy "Oddam za uśmiech". Ina

19 komentarzy:

  1. Duzo zdrowka dla pieska.. oby operacja przebiegla pomyslnie :-)

    A niedokonczona "robotka" juz jest cudna:-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Robótka wygląda bardzo, bardzo interesująco. Rozumiem świetnie stres z powodu operacji ulubieńca. To przecież członek rodziny i taki bezbronny. Przeżywaliśmy to z mężem
    3 miesiące temu. Nasza 10-letnia suczka Tusia była operowana na ropniaka macicy i nerek, przeżyła i dobrze się ma. Jestem zbudowana postawą weterynarzy, którzy ją ratowali.Lekarze powinni się od nich uczyć troskliwości o pacjenta i wzajemnej współpracy dla jego dobra.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozumiem przywiązanie [mam, sukę] ale to tylko zwierzę choroba członka rodziny, przyjaciela to cios pozdrawiam wiosennie Dusia / zapowiada się prześliczna serweta

    OdpowiedzUsuń
  4. To trzymam kciuki, żeby wszytko poszło dobrze! Przesyłam uściski

    OdpowiedzUsuń
  5. Życzę dużo zdrowia dla Twojego pieska. Wiem, że przechodzisz stres związany z operacją.
    Proszę, nie martw się. Będzie dobrze...
    Inusiu, przecież to członek rodziny. Kochany, uwielbiany, rozpieszczany...
    Serwetka bardzo interesująca i piękna.
    Muszę Ci powiedzieć, że nasza suczka Bellusia też miała trzy tygodnie temu operację. To był ropniak macicy. Wczoraj była na wyciąganiu szwów. Jest dobrze. Ona i my jesteśmy bardzo szczęśliwi.
    Przesyłam milion buziaków.

    OdpowiedzUsuń
  6. Serwetka (serweta) wygląda intrygująco, lubię takie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Praca zapowiada się bardzo obiecująco, z niecierpliwością czekam na efekt końcowy :)A z pieskiem będzie na pewno dobrze :) Doskonale rozumiem Twój stres, sama to przechodziłam kiedy moja Kicia miała usuwane torbiele i macicę, niepokoiłam się czy operacja się uda i czy obudzi się po operacji. Wszystko się udało, trafiłyśmy do świetnego lekarza który bardzo troskliwie się nią zajmował. Taką troskliwą opiekę miała zawsze. Czasami myślę sobie, że ludzi powinni leczyć weterynarze bo mają bardziej ludzkie podejście do swoich zwierzęcych pacjentów, niż lekarze leczący ludzi. Na pewno będzie dobrze Ina i nie martw się :) Pozdrawiam i ściskam mocno Ciebie i pieska :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak to jest z tymi psiakami, dają nam swoje serducho a kradną nasze. Mam szczerą nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
    Po drugie: zabiłaś mnie Ino, zabiłaś mnie fiołkami... Ja już zapomniałam jak to są śliczne kwiatki, jak uwodzą zapachem... Zatęskniłam za wiosennymi dywanami fiołkowymi...

    A serweta... To będzie coś niezwykle ciekawego... Już wygląda cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta nieskończona praca już jest piękna a co dopiero jak będzie w całości!!!
    Jak już masz kolorowo w swoim ogródeczku:)
    O pieska nie martw się - wszystko będzie dobrze i jeszcze długo będzie Was cieszył:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z pieskiwm będzie dobrze. Wiosna u Ciebie na całego. Myślę,że to będzie serweta.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojj :( Super i piękne zdjęcia!:)

    Zapraszam do mnie na konkurs:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystko będzie dobrze :) Pupil wyzdrowieje :*
    A projekt mnie zaciekawił, muszę zobaczyć co Ci z tego wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nowa praca już zapowiada się pięknie i interesująco. Mam nadzieję, żę nie rozmyśliałaś się z zabawy podaj dalej?

    OdpowiedzUsuń
  14. Traktujesz zwierze jak członka rodziny! To piękne,k ponieważ ja mam dokładnie tak samo i w 100% Cię rozumiem... całą rodziną cierpieliśmy jak nasza 14-to letnia kotka pod koniec ubiegłego roku zachorowała a w styczniu **************
    Będzie dobrze, uszy do góry, trzymam z całych sił kciuki za pieska, daj koniecznie znać jak się czuję!!
    Widzę już teraz że serweta będzie piękna! Pozdrawiam i ciepło ściskam! ;-))

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne kwiaty, robi się pięknie u ciebie. Pies wyzdrowieje, pozdrów go tam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dużo zdrówka dla pieska! To co pokazujesz zapowiada się cudnie:) Już mi się bardzo podoba:) Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
  17. Proszę o podanie jeszce e-maila oraz imienia+pierwszej literki nazwiska;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Doskonale rozumiem, jak przeżywa się chorobę ukochanego pupila, wszystko będzie dobrze, ani się obejrzysz a psinka wróci do zdrówka:) Kwiatuszki piękne:)

    OdpowiedzUsuń

Miły gościu ! serdecznie dziękuję za odwiedziny i zostawienie śladu po sobie w postaci komentarza. Ina

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.