Marzy mi się okrągły stolik kawowy, ale nie taki nowy, który można kupić w każdym meblowym sklepie, ale stary, taki z duszą. Widziałam, w Bazarze Świata angielski stolik wdzięcznie zatytułowany Secret life of things . Piękny, taki w stylu etno. Przyjemnie by było posiedzieć przy nim, popijając angielską herbatkę i rozmyślając o ludziach , którzy z niego korzystali. Można puścić wodze fantazji i przenieść się w zupełnie inny świat, pełen sekretów i niesamowitych historii :). No cóż , mebelek ten kosztuje majątek, więc niech dalej pozostanie w sferze marzeń :).
Wczoraj z potrzeby, a nie z marzń wymyśliłam sobie " łapki" kuchenne. Zrobiłam je z dwóch warstw. Pierwszej ozdobnej i drugiej stanowiącej tło, ale też chroniącej ręce przed oparzeniem.
Śliczne :) Mi też by się przydały ale jakoś nie mam weny :PP Może kiedyś :P
OdpowiedzUsuńŁapki kuchenne prześliczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne te łapki kuchenne ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne, kwiatowe łapki :)
OdpowiedzUsuńA stolik kawowy można gdzieś po taniości znaleźć (na targu staroci, u kogoś na strychu)lekko zetrzeć starość z niego i samemu powoli zrobić tak, jak się zamarzy :)
Łapki kuchenne urocze. Ja bardzo okrągły stolik chciałam mieć w kuchni, ale póki co od kilkunastu lat ciągle ten sam prostokątny. Rozumiem Twoje marzenie.
OdpowiedzUsuńśliczności też takowe mam na koncie:)
OdpowiedzUsuń