A na wieczorne karnawałowe wyjścia zrobiłam srebrną bransoletkę. Nie jestem specjalistką od koronkowej biżuterii, ciągle się uczę ....
Już historią są te święta,
wiele chwil z nich zapamiętam,
bo rodzinne one były,
serce moje ucieszyły.
A więc Święta mamy z głowy
wkrótce będzie Roczek Nowy,
niechaj będzie dla nas zdrowy,
dzielić szczęściem wciąż gotowy.
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku !!!!!!!
Śliczna serwetka!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Pozdrawiam
Zdjęcia bransoletek na rączce poproszę :P
OdpowiedzUsuńNie no, od razu widać, że jest cudowna :) Nawet ma jakieś koraliki ;)
A serwetka, hmmm... może do swojego salonu bym jej nie położyła, ale do kolorowego pokoju małego dziecka jak najbardziej :) Bo sama w sobie jest bardzo ładna :)
Faktycznie do salonu się nie nadaje :) myślę, że będę jej używać jako podstawkę pod filiżankę z kawą...na poprawienie nastroju :).
OdpowiedzUsuńJednym słowem kolorowy zawrót głowy, ale to świadczy o nastroju. który miałaś robiąc pawia..... pozdrawiam WK
OdpowiedzUsuń